Świat oszalał

Witam serdecznie , pomyślałam , że jeśli jest taka możliwośc to z chęcią napisze parę słów, odnośnie obecniej sytuacji na rynku pracy, od 2 tygdodni poszukuje pracy, w poprzedniej firmie zawitał do Nas nowy dyrektor który mial takie widzi mi się i postanowił zwolnic parę osób tłumacząc się kryzysem, a w zasadzie poszedl na łatwiznę i zwolnił w pierwszej kolejności osoby które mialy umowe na czas określony, które najłatwiej zwolnić bez podawania przyczyny , mnie własnie to dotknęlo.
Rozglądam się za pracą od kilkunastu dni i powiem Wam , że wyglada to kiiepsko, znowu zaczął się rynek pracodawcy, ludźie oszaleli , kilka przykładów : praca 7 dni w tygodniu od pon-ndz od 8-18  w sekertariacie szkoły językowej za 800 zł , nie wiem może to ja przesadzam , ale uważam to za całkowity wyzysk mieszkam od kilku lat we Wrocławiu studiuje i do tej pory pracowałam , sama się utrzymuje za wynajem pokoiku płace 600 zł studiuję zaocznię , wiec nikt mi nie powie że jest to godziwe wynagrodzenie , uważam że powinniśmy się szanować , takich przykładów jest mnóstwo i uważam że to nie fair, ostanio sama zamieściłam ogłoszsenie na internecie że szukam pracy ( najchętniej biurowej ) i wiecie co oczywiście parę osób zadzwoniło w zasadzie kilku mężczyzn którzy zaproponowali mi na dzie dobry 5000zł mogłoby się wydawac super kasa tylko oprócz zwykłej pracy biurowje dochodza inne dodatkowe czynności np w opiece na d prezesem danej firmy, także żenada , po ostatnim telefonie takowego Pana zapytałąm się wprost czy na załączonym zdjeciu wyglądam jak dziwka bo nie tylko Pan do mnie zadzwonił z taką -propozycją , odpowiedziął  się że wręcz przeciwnie ,ale takie sa teraz realia , po definityfnym nie , Pan zaproponowała mi mniej płatną pracę ale był oczywiście jeden warunek , że jedno spotkanie z nim a później nietykalność napisał wprost coś za coś., takze po ostanich przygodach mam dośc zaczynam powątpiewać czy młoda osoba która nie ma wielkiego doświadczenia, ale znająca swoją wartośc ma sznase na otrzymanie godziwej pracy szansy na rozwój , sznasy od pracodawcy , który nie mysłi tylko....
Ostatnimi czasy to ja mam powazny kryzys i choć jestem osobą która do niedawna myślałą że da się zbawić świat zaczynam powątpiewać w życie i jego sens ...
POZDRAWIAM SERDECZNIE
MAGDALENA