Blogi i dyskusje

Jest nas, wszystkich uczestniczek ponad dwa tysiące. Nie wierzę żeby nas, wśód tak dużej grupy, było tylko kilka.Taaak, kobiety po pięćdziesiątce bez pracy i możliwości jej podjęcia (z przyczyn zależnych jednak od nas samych-nie oszukujmy się) są często zdesperowane i podchodzą do starań o zmianę statusu zawodowego z wielką rezerwą albo wcale. Jesteśmy pokoleniem, któremu wbito do głowy wiele haseł o przyjaźni polsko-radzeckiej a nie nauczono nas podstawowych zasad przewidywania, nie wspomniano nic o  tym, jak żyć w czasach gospodarki wolnorynkowej... Ale miłe Panie!

Coraz częściej myślę o tym, że inicjatorzy tej strony zasługują na ogromny aplauz- choć na pewno nie o to im chodzi. Po prostu skłaniam się do tego wniosku po swoich doświadczeniach zawodowych. Urodziłam się w innej rzeczywistości, kiedy obowiązywała zasada: czy się stoi czy się leży to nam pensja się należy. To nie oznacza, że stosowałam tę zasadę w życiu zawodowym. Po prostu miejsc pracy było więcej niż chętnych. Nie zastanawiał się wówczas młody człowiek nad perspektywą czasu- a szkoda. Nie byłoby w dniu dzisiejszym wiele rozczarowań i  zawodów.

Witam serdecznie wszystkie kobiety pragnace cos zmienic w swoim zyciu.

Witam wszystkie Panie i zapraszam do mojej grupy 50+

Witam serdecznie,
jestem "świeżo upieczoną" uczestniczką projektu, wydaje się być bardzo interesujący, szczególnie interesuje mnie program szkoleniowy, to szansa na pogłębienie swoich umiejętności i znalezienie nowej pracy. ale jak będzie czas pokaże......

Cieszę się, że trafiłam na Waszą stronę. To trudne połączyć w jeden spójny organ pracę tylu organizacji, wiem to z autopsji - tym wieksze wyrazy uznania.
Mam nadzieję, iż moja wiedza i doświadczenie okażą się dla kogoś przydatne.
Z pozdrowieniami
Magdalena

I znowu kicha! Czas, czas, czas...pojęcie abstrakcyjne a jak istotne! Sądziłam, że jak przystąpię do projektu to sprawy potoczą się szybko. A tu masz babo placek. Znowu się pomyliłam-jestem bezrobotna a nie nieaktywna zawodowo wobec tego jestem w kolejce do projektu...potwornie długiej. A w domu trójka dzieci-dwie studentki i syn w wieku szkolnym (edukacja na razie na etapie podstawowym). Skąd na to środki brać? Przekwalifikować się- ano,czemu nie? Przez internet? Pomysł bardzo dobry-pouczę się, zdobędę certyfikat i zajmę się domem.

No i porozmawiałam.......... Najpierw z córką, żeby wybadać grunt. I co usłyszałam? Super, mamo, wogóle nie powinnaś się zastanawiać. Idź do szkoły, a ja będę sprawdzać Twoje wyniki w nauce(HAHAHAHA). Z mężem też poszło nieźle, tylko najpierw musiał przemyśleć sprawę i żeby nie powiedzieć nie, to powiedział że się zastanowi. On dobrze wie, że jakby się nie zgodził to wierciłabym mu dziurę w brzuchu dopóki nie przeszedłby na moją stronę. Ale następnego dnia, tj. w sobotę skonsultował się zapewne z kolegami w pracy i się zgodził.

Mija kolejny zimowy, mroźny dzień, który spędzam w towarzystwie mojego 8- miesięcznego synusia. Czas na zmiany, zaczynam poszukiwania pracy, która pozwoli mi się rozwijać i piąć do góry. W dobie kryzysu brzmi abstrakcyjnie a jednak.. Wśród tysięcy ogłoszeń o pracy umieszczonych w sieci trafiłam na link ze stroną eurokobieta.pl. Strzał w dziesiątkę!!

Uczestniczki

Ananka888's picture
Ananka888
bachusia's picture
bachusia
ania1984's picture
ania1984
maria s.'s picture
maria s.
Ewa Walos1's picture
Ewa Walos1
maryland25's picture
maryland25
justynastojak's picture
justynasto
kasiafiedor's picture
kasiafiedo
katstanik's picture
katstanik
Kami25's picture
Kami25
ewokacja's picture
ewokacja
wibag's picture
wibag


Spot III edycji projektu euroKobieta mający na celu promowanie elastycznych form zatrudnienia wśród kobiet wychowujących dzieci.


Zobacz nasz kanał na YT

Newsletter euroKobieta

Otrzymuj aktualne informacje!